Hej...
Wybaczcie, że nie pisałem, ale na razie nie wiem czy w ogóle będę kontynuował tego bloga.
Nie mam na razie siły na nic i przepraszam...
Mam bardzo ciężką sytuację rodzinną.
Niedługo mam pogrzeb osoby, która była mi bardzo bliska.
Wiecie jak tarci się siostrę...
Przepraszam...
Nie kończę jeszcze pisać, ale proszę o czas...
Postaram się coś napisać na 23-24 listopada...
Wybaczcie, ze tak późno, ale naprawdę nie mam na razie siły pisać czegokolwiek.
Jazz183
kochany, tak mi przykro..
OdpowiedzUsuńnie wiem jak to jest, bo jestem jedynaczką ale bardzo ci współczuję. mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży. musisz mieć teraz bardzo dużo siły.
pozdrawiam i całuję
alicecullen1920
bardzo Ci współczuję
OdpowiedzUsuńjest mi przykro
sama też mam ostatnio ciężko,ale nie tak jak ty
moje problemy to chyba jednak nic
mam nadzieję że wszystko się ułoży.
Rozumiem... Współczuję ci. Na prawdę mi przykro. Na prawdę nie wiem co powiedzieć...
OdpowiedzUsuńHej, dzisiaj znalazłam Twój blog, i muszę stwierdzić, że jest niesamowity. Wspaniale piszesz i oddajesz uczucia bohaterów. Tak poza tym, to naprawdę bardzo ci współczuję. Nie wiem co się wydarzyło w twojej rodzinie, ale wiem, że mimo wszystko dasz sobie radę. Jesteś silny. Nie znam cię, ale jestem tego pewna.
OdpowiedzUsuń~Nadia
Rozumiem cię. Stracić bliską osobę, to najgorsza rzecz, jaka może nas spotkać w życiu. Jednak trzeba wierzyć, że jest ona szczęśliwa, tam gdzie trafiła i jest jej dobrze. Mnóstwo osób mówi, że trzeba o takim czymś zapomnieć i iść dalej, ale tak nie powinno być. Powinniśmy żyć dalej, lecz pamiętać o tej osobie, którą straciliśmy; ona zawsze będzie w naszym sercu. ;*
OdpowiedzUsuńBoże kochany, tak mi przykro :( Nie wiem jak to jest, ale moge sobie tylko wyobrazic. Naprawde nie wiem co powiedzieć bo nic co powiem ja lub kto inny nie przywroci jej zycia, ale uwiez mi ze wszystkie czytelniczki włacznie ze mna, jestesmy z toba, nie cialem lecz duchem i wszyskie laczymy sie z toba w bolu. Pamietaj ze ona tak naprawde nigdy nie odejdzie, wiesz o tym prawda? Zmarli zawsze sa przy nas. Kochany, życze ci abys... Tak naprawde nie wiem czego moge ci zyczyc. Abys szybko wrocil do poprzedniego trybu zycia? Przeciez to niemozliwe, bo zycie juz nigdy nie bedzie takie same. Pamietaj tylko ze masz rodzine i NAS, twoje wierne czytelniczki. Caluje i goraco pozdrawiam, a takze skladam kondolencje. Pa :*
OdpowiedzUsuńWerkota
Podejrzewam, że zawalił Ci się świat... Chociaż może to oklepany zwrot to powtórzę go jeszcze raz Przykro mi... Zastanów się, przemyśl wiele rzeczy. My zawsze będziemy czekać na następną notkę. Ala
OdpowiedzUsuńJa również tak podejrzewam . Tto smutne . Mam nadzieję , że wrócisz . Po raz pierwszy tu wchodzę i jestem zadziwiona , że chłopak może tak napisać .. Będę z tobą ! ;*
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci z całego serca,nie mam pojęcia jakie to uczucie kiedy traci się bliską osobę,ale zapewne straszne.Mam nadzieję że wkrótce poczujesz się lepiej.
OdpowiedzUsuń